środa, 21 czerwca 2017

Diecesca na zawsze razem część 1

0daa237663 Historia
Diecescy Część 1
Nazywam  się  Francesca  mam  19  lat.    Jeszcze    nie   mam   chłopaka  bardzo  bym    chciałam znaleźć  .  Dzisiaj   idę   do   nowej  szkoły   ale  na   pewno  nikt  mnie nie   po lubi ,  teraz  idę  się wykąpać    i   musie  się   szybko  ubrać   i   idę   już   do   studio  .  
Idę tak szybko że nawet nie zauważyła a spadałam na szatyna nie zauważyłam go i się przewróciła a on powiedział.
- Nic ci nie jest , nic ci się nie stało jesteś cała. – Powiedział szatyn .
A ja powiedziałam . – Nic tylko chyba kostkę skręciłam a teraz to na pewno się spóźnię do nowej szkoły .
- Nie martw się zawiozę szybko do szpitala , ja też się spóźnię do studio on beat .
- Ja też tam chodzie dzisiaj miał być mój pierwszy dzień .
- Naprawdę to świetnie zawiozę cię szybko do szpitala. Jestem Diego A ty
- Ja jestem Fran . – Przestawiłam się .
- Francesca pięknie imię podoba mi się twoje imię . – Powiedział Diego , był bardzo miły i pomógł mi zawiózł mnie do szpitala , lekarz szybko mi zawiązał kostkę i wróciliśmy do szkoły . Dziwnie się czułam noga mnie bolała ale Diego mi pomógł . Jak już byliśmy w studio wszyscy na nas się paczyli , nagle przyszły dwie dziewczyny i się pytają .
- Diego co się stało czemu się spóźniłeś i kto to jest ta dziewczyna ? – Zapytała go dziewczyna o brązowych włosach .
- To jest Francesca nowa uczennica naszej szkoły. – Przestawił mnie swoim koleżanką .
- Witaj w naszej szkole ja jestem Violetta a to jest Camila .
- A ja jestem Francesca ale mówią do mnie Fran jestem tu nowa i jeszcze tu kogo nie znam.
- Miło nam się poznać. – Powiedziała Camila. Violetta i Camila już od razu zaprzyjaźniliśmy się
szybko . A co ci się stało w nogę ? – Zapytała Camila.
- Przewróciłam się i Diego mnie zawiózł mnie   do szpital i dla tego się spóźnialiśmy
Poszyliśmy na lekcję śpiewu zauważyłam dziewczynę o blond włosach
Śpiewała piosenkę „Destinada a Brillar ”
Jak skończyła śpiewać . To nauczycielka śpiewu powiedziała.
- Dobrze Ludmiła siadaj na swoje miejsce , teraz może Diego i nasza nowa uczennica Francesca . Byłam zaskoczona że miałam zaśpiewać z Diego .
Violetta i Camila popychali mnie na Diego i nie miałam innego wyjdzie i musiałam zaśpiewać piosenkę
Ooooooh
Cerco il mio destino
Sogno magico
Perchè ho imparato
a dire addio
Miro fijo hacia el horizonte
Doy un paso más
Hay que empezar a vivir
A favor del tiempo
Detrás de mí queda el pasado
Y todo fue real
Ya tengo un sueño que seguir
Esto es lo que siento
Hace falta valor
Para decir
Todo es posible
Busco en mi destino
Un sueño mágico
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Oh – oh
Oh – oh
No voy a rendirme
Sigo mi camino
Siendo lo que soy
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Hace falta valor
Para decir adiós
Siento que es el momento
En el que debo decidir
Para avanzar un paso más
Y alcanzar mis sueños
Recordar mis primeras canciones
Para ir por más
Contigo haré sin descansar
Porque este es mi tiempo
Hace falta valor
Para madurar
(Falta valor)
Para despegar
(Falta valor)
Para decir
Todo es posible
Busco en mi destino
Un sueño mágico
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Oh – oh
Oh – oh
No voy a rendirme
Sigo mi camino
Siendo lo que soy
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Hace falta valor
Para decir
Todo es posible
Busco en mi destino
Un sueño mágico
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Oh – oh
Oh – oh
No voy a rendirme
Sigo mi camino
Siendo lo que soy
Porque yo
Aprendí a decir adiós
Hace falta valor
Para madurar
(Falta valor)
Para despegar
(Falta valor)
Para decir adiós
Jak skończyliśmy śpiewać Diego złapał mnie za rękę i zaprowadził mnie na moje miejsce
Po zajęciach spotkałam się z Violettą i Camilą i poszliśmy do mnie do domu
- Masz piękny głoś Fran na prawdę przepiękny – Powiedziała Camila .
- Tak na prawdę masz bardzo ładny głoś – Powiedziała – Violetta.
- Dziękuję wam dziewczyny . – Powiedziałam
- Mamy wrażenie że wpadłaś w oko Diego .- powiedziała Camila.
- Nie wcale nie ja go w ogóle jeszcze tak dobrze nie znam .Powiedziałam
- Ale my go dobrze znamy i widzieliśmy jak na siebie paczył jak śpiewaliście – Powiedziała Camila.
- Iść i z nim się spotkaj – powiedziała Violetta.
- Tak Fran iść i się z nim umów na randkę , wiem że tobie też się on podoba po to jest widać . – powiedziała Camila.
Zrobiłam się czerwona ale chyba dziewczyny tego chyba nie zauważyły.
- I nie rób się tak czerwona Fran iść do Diego i zapytaj się czy pójdzie z tobą na randkę – Powiedziała Violetta.
Następnego dnia obudziłam się , Luca mi przygotował śniadanie zjadłam je nic nie mówiąc w ciszy jadłam. Jak skończyłam jeść to poszłam do swojego pokoju

__________________________________________________________________________ 

I tak wygląda moje opowiadanie które już dawno  pisałam chyba z roku 2015 r, He he .
Sama  to wymyśliła już dawno , ale nie wiem czy  jest takie dobre czy nie dajcie mi znać  w komentarzu  .

P.S Wiem że jest długie ale ja  kocham długie opowiadania pisać .
i Jeszcze  te opowiadanie jest nie skończone  , czyli ono jest w częściach i  naradzie mam ich 7 część jak dobrze pamiętam .
Pisze je  sama i jeszcze nie mam weny aby dokończyć  to co zaczęłam. Ale mam nadzieję że skończę i będzie dalej i mam nadzieję że blog ten się rozwinie  bardzo bym chciała aby ktoś moje opowiadania czytał .
Te opowiadanie nie ma pytań  , ale może  kiedyś będą w  innej opowieści o parze Diecescy .
i jeszcze raz zapraszam na odwiedzanie bloga komentowanie  .
DZIĘKUJĘ !!! .

Lodofancias Fanka .






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz